Post
autor: amigo » 24 cze 2015, 18:23
Odkopię temat znowu. Wymiana czujnika wtedy pomogła, ale teraz znów błąd P0235 się pojawia - zbyt wysoki sygnał z czujnika (przeładowanie?) - no i świeci znów kontrolka silnika na czerwono
Zrobiłem kilka plików csv tak samo, jak za poprzednim razem. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to:
- Cisnien. doladowania AD/C (V) - ostatnim razem oscylowało w granicach 1.5-3.5, teraz na obu załączonych przejazdach 0,09 V na 2 różnych czujnikach.
- Mierzone cisnienie doladow. - ostatnio było faktycznie mierzone, teraz stoi na 985-988 mBar
- Otwarcie zaworu overboost - cały czas na 0 - tak zawsze jest?
- Otwarcie zaworu EGR - 1 - a wiadomo, że nie powinno.
Nie wiem, czy te 2 ostatnie pozycje nie będą miały związku z padniętym elektrozaworem (Lybra 1.9 JTD z 1999 roku, 105KM), bo przewodu (gumy) idące od elektrozaworu do tej puszki (akumulatora czy jak się to zwie) podciśnienia i drugi do EGR są wymienione.
Najgorsze jest to, że auto nie ma żadnych negatywnych objawów. Nie szarpie, przyspiesza bardzo dobrze (wciska w fotel), turbina nie świszcze, nie dymi praktycznie nawet na wysokich obrotach. Jak wykasuję błąd, to wskakuje on od razu przy włączonej stacyjce (wyłączonym silniku) - podobnie się dzieje, jak odłączę kabelki od elektrozaworu, także nie wiem, czy jest to wina przeładowania czy może coś na kablach? Może te dołączone pliki coś powiedzą?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
P0235 i kontrolka zapalająca się i gasnąca w zależności od tego, czy wciskamy gaz, czy jedziemy na luzie. No i dzieje się tak dopiero, jak autko się nieco nagrzeje. Przeleciałem chyba wszystkie tematy u nas na forum związane z tym błędem, odwiedziłem kolegów z Alfy i dwa fora Fiata i tam ktoś wspominał coś o przewodzie odmy, jak zwał, tak zwał. Coś takiego, jak na poniższych zdjęciach o dziwo sklejone jakimś patentem, bo pęknięte, nie trzyma się za dobrze. I rura ta łączy się z innym przewodem. Dobrze kombinuję, że nieszczelność w tym miejscu może wywalać błąd? 
