Regeneracja pompy olejowej w 20v to ponoć temat trudny jeżeli w ogóle wykonalny.
Szperałem ostatnio po forach "racingowych" i natrafiłem na pewną dyskusję o elektrycznej pompie oleju. Pompa taka nie zastępuje głównej pompy mechanicznej, a jest jedynie ciekawym dodatkiem który może mieć klika zalet:
1. Likwidowanie "suchego startu". Wystarczyłoby załączyć taką pompę przed odpaleniem auta dokładnie tak jak uruchamia się pompa paliwa która nabija ciśnienie paliwa. Tutaj rusza ona po prostu w obieg olej co łagodzi znacznie efekt suchego startu.
2. Sprzężona z dodatkowym czujnikiem ciśnienia włącza się np w momencie kiedy ciśnienie na obrotach jałowych schodzi poniżej 1bar.
3. Może funkcjonować jako chwilowe smarowanie turbo po wyłączeniu silnika.
Spotkaliście się kiedyś z takim rozwiązaniem? Co o tym myślicie? Według mnie temat jest wart przemyślenia. Montaż takiej pompy o określonej wydajności równolegle do pompy mechanicznej nie może powodować skutków ubocznych.
Ponoć bywają auta gdzie takie pompki smarują skrzynie biegów bądź mosty napędowe.

Filmik z testu takiej pompy
