jakiś


ciekawi mnie tylko dlaczego znowu moją lancie? innych samochodów na osiedlu od cholery
może dlatego że w odróżnieniu od paru delikwentów równo parkuję w zatoczkach (nawet po 4 razy się składam) ???
a może dlatego że na pełnym gazie nie wyjeżdzam z osiedla ???
tak więc temu delikwentowi poza wszelkimi życzliwościami życzę żeby jego samochód też ktoś kiedyś tak potraktował i aby wtedy sobie przypomniał jak on obszedł się z czyjąś własnością
niestety finansowo na razie nie stać mnie się wyprowdzić na własny ogrodzony teren z najmniejszym choćby domkiem ale to zdarzenie zdopingowało mnie do działań w tym kierunku
podsumowując - z mojej themy egzemplarza kolekcjonerskiego już nie będzie - historia motoryzacji może to jakoś przeboleje - a ja już się pogodziłem (nawet nie zamaluje chyba tej rysy..)