Temat termostatu w 16v to temat rzeka, a najwięcej można powiedzieć o tym ze zamiennika termostatu brak. Co prawda niemalże identyczny był montowany w Fiacie coupe, lancii themie i Delcie ale różnił się on szczegółami tj. ilości wyjść na przewody średnicą końcówek wyjściowych i ich umiejscowieniem. A to dosyć dużo tym bardziej że i wnętrze odlewu jest troszkę inne. o samym termostacie można powiedzieć tyle że en termostat to termostat dwuzaworowy, i po krótce ten talerzyk który jest na jego wewnętrznym końcu i sprężyna pod nim pełnią rolę drugiego zaworu. Ten talerzyk służy nie ograniczeniu przepływu cieczy chłodzącej a ma chronić termostat przed nadmiernym otwarciem i jego uszkodzeniem w skutek właśnie nadmiernego otwarcia (najczęściej skrzydełka termostatu wyskoczą z mocowania. Talerzyk ma się oprzeć o dno korpusu termostatu i nie doprowadzić do dalszego otwierania termostatu. Niestety wtedy przytyka króciec wyjściowy na nagrzewnice i nie ma ogrzewania. łatwo to zaobserwować gotując termostat w zwykłej wodzie przy temp 83stp. termostat się otworzy i zamknie dopływ na nagrzewnicę. I w przypadku gdy termostat działa prawidłowo nawet przy zamknięciu obiegu na nagrzewnice i otworzeniu obiegu na chłodnice temperatura powinna spać do poziom w którym termostat powinien się otworzyć tak by zapewniać i ogrzewanie i duży obieg płynu chłodzącego (półotwarty). Ale to jest moja teoria.Dobrze działający termostat do tego nie dopuści. Po prostu z biegiem czasu bimetal tez ulega wypracowaniu i ulega przegrzaniu przy normalnej temperaturze otwarcia.
Sposoby regeneracji znane na internecie są trzy:
1. wywalenie blaszki talerzyka (nie polecam bo nie rozwiązuje problemu uszkodzonego termostatu a nawet uszkadza się go bardziej)
2. usunięcie - wydłubanie termostatu i założenie termostatu w przewodzie gumowym
3. rozcięcie termostatu na króćcu wyjściowym na chłodnicę wstawienie nowego termostatu z fiata sieny i zaspawanie na nowo termostatu co np. opisane jest tutaj:
http://www.forum.fiatcoupe.pl/viewtopic ... egeneracja
widoczne po zarejestrowaniu na forum fiata coupe.
Jedyna wada metody nr 3 ciężko z regenerować po raz drugi i kolejny
Szukając termostatu do swojej lancii uzyskałem informację od jednego z posiadaczy kappy o tym ze przerobił on ten termostat tak że można go regenerować dowolną ilość razy skręcając i rozkręcając króciec:
cały myk polega na odpowiednim połączeniu termostatu lancii Kappy z termostatem z Poloneza .... Był Stratopolonez to może być i Polokapponez.
Termostat z Poldka konkretnie taki

/zdjęcie z googli nie należy do mnie/
Poszedłem tym tropem i po znalezieniu odpowiedniego fachowca termostat kappy i poldolota trafiły na stół i po odcięciu z kołnierza i krócca polonezowskiego flanszy montażowej fachowiec przyspawał je pod termostatu kappy odpowiednio obrabiając płaszczyzny tak by nic nie ciekło i było szczelne. Jak się okazuje termostat kappy jest gorszy w spawaniu niz ten z poloneza i spaw nie jest idealnie bez skazy ale uszczelnienie załatwia sprawę wżerek.
Całość po naprawie wygląda tak:
WP_20160719_18_45_30_Pro.jpg
WP_20160719_18_45_18_Pro.jpg
WP_20160719_18_45_56_Pro.jpg
Termostatu jeszcze nie zamontowałem, ale wydaje mi się ten sposób regeneracji najlepszym do czasu aż małe chińskie rączki wyprodukują zamienniki termostatu do kappy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.