Kolejny temat - mam trochę czasu, doprowadzam Kappę do względnego ideału.
Pacjent: Lancia Kappa, 2.4 jtd, 1998.
Objawy:
-piszczenie w tylnym kole, słyszalne przy prędkościach 40-70km/h, rytmiczne wraz z obrotem koła, czasem (rzadko) stały pisk
-chwilowo pomaga depnięcie na hamulec, na dłużej (ale też krótko) zaciągnięcie ręcznego podczas jazdy na 2-3 sekundy, oczywiście delikatne, nie do oporu

-piszczenie cichnie na rondach, przy mocniejszym skręcaniu..
Co zostało zrobione:
-nowiutkie tarcze i klocki (ABE)
-zaciski rozbierane, czyszczone, smarowane, sprawdzony tłoczek i uszczelki, nie wymagają regeneracji według słów mojego mechanika
-łożyska tylne sprawdzone, brak luzu
Co to może być? Nadal obstawiam, że coś z zaciskiem.
Faraon (któremu należą się ogromne podziękowania za ciągłe odbieranie telefonów ode mnie

Ręczny działa, ale może też on jakoś przytrzymuje? Linki raczej stare, w zimie zdarza im się zamarznąć.
Pozdrawiam