Gdzie jest prawda - w Eperze czy instrukcji?

Po to, że jak jedziesz na światłach dziennych i komuś "migasz" długimi to nie katujesz żarników i przetwornic, tylko mrugasz halogenami.
Imho zbędne komplikowanie prostej rzeczy
Wydaje mi się, że uzasadnienie jest dość proste - 4 źródła światła zamiast 2.Tomzik pisze: Kompletnie nie kwestionowałem celowości obecności żarówki. Jedynie jej świecenia w tym samym czasie co palnik.
Przy wyłączonym silniku słychać pracę przysłon, a jak się przyjrzysz to powinno być widać po strumieniu światła jak pracuje bi-ksenon. Przynajmniej w 159 widać to dość dobrze.Tomzik pisze:Teraz jednak faktycznie słyszałem jakiś dźwięk jak sobie zmieniałem światła przed garażem. Najpewniej będzie po prostu na chwilę odłączyć kostki od żarówek i zobaczyć czy światło z palników zmienia się w jakiś sposób.
Masz po dwa źródła świtała - białe i żółte. To oczywiste, że barwa żółta będzie dominować. Wrzuć żarówki o "bielszej" barwie światła i efekt będzie znacznie lepszy.Tomzik pisze: Niemniej - albo mam coś uszkodzone albo zbyt wiele oczekuję, bo ewidentnie przy drogowych widać barwę światła z żarówki a nie z palnika. Jeśli to jest bi-ksenon to Delta ma go beznadziejnego.
Ta sama instrukcja twierdzi, że D1S ma 55W
Imo zbędne komplikowanie prostej rzeczy to dodawanie żarówki, która świeci słabiej do czegoś co świeci znacznie mocniej
A mi się wydaje, że jeśli zapalę mocniejsze źródło światła a potem słabsze i świecą w to samo miejsce to efekt tego słabszego jest żaden lub prawie żaden.
Można i tak spróbować.FXX pisze: ↑07 paź 2017, 21:13Przy wyłączonym silniku słychać pracę przysłon, a jak się przyjrzysz to powinno być widać po strumieniu światła jak pracuje bi-ksenon. Przynajmniej w 159 widać to dość dobrze.Tomzik pisze:Teraz jednak faktycznie słyszałem jakiś dźwięk jak sobie zmieniałem światła przed garażem. Najpewniej będzie po prostu na chwilę odłączyć kostki od żarówek i zobaczyć czy światło z palników zmienia się w jakiś sposób.
Nie miałem okazji jechać autem z biksenonami, ale żona i owszem i jednoznacznie twierdzi, że nasze drogowe lampy jak to się mawia - koło tamtych nawet nie stały.FXX pisze: ↑07 paź 2017, 21:13Masz po dwa źródła świtała - białe i żółte. To oczywiste, że barwa żółta będzie dominować. Wrzuć żarówki o "bielszej" barwie światła i efekt będzie znacznie lepszy.Tomzik pisze: Niemniej - albo mam coś uszkodzone albo zbyt wiele oczekuję, bo ewidentnie przy drogowych widać barwę światła z żarówki a nie z palnika. Jeśli to jest bi-ksenon to Delta ma go beznadziejnego.
Co to ma do rzeczy?
Oczywiście, że... nie
Cóż, masz rację, wydaje Ci się
To niech żona jeszcze powie, czy ten samochód miał bi-ksenony + halogen na drogowych czy tylko bi-ksenon
Ma to do rzeczy, że jak sam widzisz to miejsce instrukcji jest opisane niedokładnie i zawiera błędy.
Proszę Cię, przecież to można zrobić kilkoma przewodami, idącymi tylko do żarówki i mającymi styk z wajhą tylko w pozycji "do siebie". Na potrzeby mrugnięcia taki poziom komplikacji w zupełności wystarczy.
Nie, nie musiałbym. Nie trzeba aż tak się zagłębiać moim zdaniem.
Barwa świateł drogowych wg niej była znacznie bardziej zbliżona do ksenonów, światła świeciły dalej, wyżej i mocniej. To wskazuje na to drugie rozwiązanie. Jeśli masz rację, że u mnie świeci palnik + żarówka to tylko dowodzi bezsensowności takiego rozwiązania, skoro moje światła są gorsze.
Literówka to nie to samo co brak osobnego wiersza w tabeli.
Zrzut z Epera z roku 2014.
To już byłoby całkowicie pozbawione sensu
A moim trzeba. Z punktu widzenia fizyki również.
Nie dowodzi to niczego, poza tym, że... widocznie Twoje światła są gorsze. Ale na to ma wpływ mnóstwo czynników - począwszy od stanu całego układu (a soczewki i odbłyśniki w kilkuletnich ksenonach niestety potrafią już być zanieczyszczone/wypalone), a na konstrukcji całego układu kończąc.Tomzik pisze: ↑07 paź 2017, 22:39Barwa świateł drogowych wg niej była znacznie bardziej zbliżona do ksenonów, światła świeciły dalej, wyżej i mocniej. To wskazuje na to drugie rozwiązanie. Jeśli masz rację, że u mnie świeci palnik + żarówka to tylko dowodzi bezsensowności takiego rozwiązania, skoro moje światła są gorsze.
Nie literówka, a pominięcie całkowicie wartości
A czy reflektor bi-ksenonowy nie jest reflektorom ksenonowym?
I mieć bardziej niezawodny i mniej problematyczny sprzęt. W niektórych przypadkach, zwłaszcza tam, gdzie nie potrzeba wodotrysków - całkiem sensownie to brzmi
Na muchę też polujesz armatą?
Np. Mercedes W211 - na pewno nie "funfel nówka".FXX pisze: ↑07 paź 2017, 23:09Nie dowodzi to niczego, poza tym, że... widocznie Twoje światła są gorsze. Ale na to ma wpływ mnóstwo czynników - począwszy od stanu całego układu (a soczewki i odbłyśniki w kilkuletnich ksenonach niestety potrafią już być zanieczyszczone/wypalone), a na konstrukcji całego układu kończąc.Tomzik pisze: ↑07 paź 2017, 22:39Barwa świateł drogowych wg niej była znacznie bardziej zbliżona do ksenonów, światła świeciły dalej, wyżej i mocniej. To wskazuje na to drugie rozwiązanie. Jeśli masz rację, że u mnie świeci palnik + żarówka to tylko dowodzi bezsensowności takiego rozwiązania, skoro moje światła są gorsze.
Przynajmniej napisz co to za samochód, żeby mieć jakieś odniesienie.
Ale reflektor ksenonowy nie jest bi-ksenonowym
A miałeś kiedykolwiek, jakikolwiek problem z tym układem?
Oczywiście, odpowiedniej wielkości armatą.
Masz rację, dostatecznie dobrze podważa Twoją teorię
Reflektorem ksenonowym jest każdy posiadający palnik ksenonowy, w tym również bi-ksenon.Tomzik pisze: ↑07 paź 2017, 22:39 Ale reflektor ksenonowy nie jest bi-ksenonowym
Może faktycznie mam bi-ksenony - nie będę się upierał, że nie mam, przytoczyłem tylko moje argumenty przeciw, jakie mi się nasuwają.
Najlepiej po prostu jutro sobie sprawdzę z tym odpięciem kostek od długich.
Ale w takim razie warto chyba pomyśleć czemu świecą dość kiepsko jak na bi-ksenony. Oczywiście dużo lepiej niż np. w mojej staruszce (w której pucowałem odbłyśniki i wstawiłem "Megalight'y"), ale też sporo słabiej niż w choćby wspomnianym W211.
Im więcej elektroniki tym większa szansa, że się rypnie. Nie przeskoczysz tegoFXX pisze: ↑07 paź 2017, 23:58A miałeś kiedykolwiek, jakikolwiek problem z tym układem?
Akurat dołożenie tam dodatkowych kabelków w żaden sposób nie podnosi niezawodności tego rozwiązania, a tylko je komplikuje.
Ogólnie to nie bardzo wiem gdzie widzisz problem w tym sprzęcie - rozwiązanie proste i niezawodne, i osobiście nie widzę sensu komplikowania tego.
Moja teoria mówiła o efekcie żadnym bądź niewielkim. I nadal tak uważam.
A czy ja gdzieś napisałem, że bi-ksenon nie jest ksenonem?FXX pisze: ↑07 paź 2017, 23:58Reflektorem ksenonowym jest każdy posiadający palnik ksenonowy, w tym również bi-ksenon.Tomzik pisze: ↑07 paź 2017, 22:39 Ale reflektor ksenonowy nie jest bi-ksenonowym
Może faktycznie mam bi-ksenony - nie będę się upierał, że nie mam, przytoczyłem tylko moje argumenty przeciw, jakie mi się nasuwają.
Najlepiej po prostu jutro sobie sprawdzę z tym odpięciem kostek od długich.
Ale w takim razie warto chyba pomyśleć czemu świecą dość kiepsko jak na bi-ksenony. Oczywiście dużo lepiej niż np. w mojej staruszce (w której pucowałem odbłyśniki i wstawiłem "Megalight'y"), ale też sporo słabiej niż w choćby wspomnianym W211.
Wypalone odbłyśniki, brudna soczewka, złe ustawienie soczewki? Powodów może być wiele.
Ale to Ty chcesz do elektroniki dokładać dodatkowe kabelki, czyli zwiększać ilość elementów do ewentualnego zepsucia.
A czy ja chcę to dodawać arytmetycznie?Tomzik pisze: ↑07 paź 2017, 22:39 Moja teoria mówiła o efekcie żadnym bądź niewielkim. I nadal tak uważam.
Przecież to się nie dodaje jak liczby. Najprostszym, choć przejaskrawionym przykładem jest choćby zapalenie świateł samochodowych w dzień - czy widzisz ich strumień na drodze?
Dobra żarówka halogenowa ma w granicach 1500 lumenów. Ksenon - 3200 - ponad 2 razy więcej. A zatem - owszem - pomyliłem się pisząc o efekcie "żadnym", ale raczej nie tak wiele się pomyliłem pisząc o prawie żadnym czy też niewielkim.
Co jest błędem, bo ksenon może być bi-ksenonem, pod warunkiem posiadania ruchomej przysłony w soczewce.
Teraz to mnie rozjechałeś...Tomzik pisze:Wypalone odbłyśniki raczej nie wchodzą w grę, bo po pierwsze widać je przez plastik i mają połysk należyty a po drugie odbłyśnik jest tylko przy żarówce.
Całkiem możliweTomzik pisze: A może wszystko jest ok tylko się czepiam, bo barwa światła drogowego za bardzo podobna jest do żarówki.