Zaćmienie Słońca a PoRD

[Bichoń]

No to cały misterny plan w
Trudno, wrócimy do tematu za 120 lat, przy całkowitym.

PS.
Byłem kilka lat temu w okolicach Szanghaju przy całkowitym, przy czym akurat mnie całkowite nie objęło (taka szeroko pojęta okolica, u mnie było dziewięćdziesiąt parę procent). Przez typowy dla tamtych rejonów smog nic nie było widać, ledwo dało się zlokalizować mniej więcej kierunek na słońce. Pamiętam, że u spawaczy z huty zamówiłem szybkę do maski, dostałem ich z 10 sztuk, ale i tak na nic się nie przydały. W 1999r obserwowałem przez dyskietkę i było całkiem dobrze, ale gdzie teraz znaleźć dyskietkę?

[Borek]

Było nie wyrzucać starych! Też obserwowałem przez 3,5".

[ciociaE]

Przecież przejrzystość powietrza nie zależy od oświetlenia. Zależy od zawartości pyłów, dymów lub wody w różnej postaci (mgła, deszcz, śnieg), no ale nie od światła.

No i problem rozwiązany - jeśli mówimy o uniwersalnej 'normalnej przejrzystości', to w Krakowie nie masz problemu ...
znaczy się ciężko spotkać (nie definiując tegoż lokalnie ), a Ty się Bartek zaćmieniem martwisz

A nie, nie ... widzę, że powiało optymizmem

Trudno, wrócimy do tematu za 120 lat, przy całkowitym.

gdzie teraz znaleźć dyskietkę?

Zapytam wujka. Pozbywaliśmy się całych pudełek, ale nie wiem, czy coś nie zostało do pokazywania dzieciom i wnukom i ile ew. egzemplarzy w naszym muzeum

[pääkäyttäjä]

W domu mam pudełko dyskietek 5,25" jakby ktoś chciał

[wujekp]

PoRD nie operuje pojęciem zmroku, ale zmierzchu. A zmierzch jest porą po zachodzie Słońca, czyli po tym jak Słońce schowa się za horyzont, a nie za Księżyc.

Zawsze twierdziłem, że nic nie zastąpi zdrowego rozsądku u kierowców. Bo każdy przepis można sprowadzić do absurdu, czy miejsca gdzie "nie sięga". I nie chciałbym żyć w w miejscu gdzie na wszystko jest przepis (wiem że są tu tacy, którzy na wszystko by chcieli mieć regulamin )
Tak samo jeżdżenie na światłach w deszczu. Kiedy trzeba włączyć światła?

[Borek]

Kiedy pada tak mocno że spada przejrzystość powietrza. Albo kiedy jedziesz tak szybko że wzniecana przez samochód wodna kurzawa obniza przejrzystość w jego bliskim sąsiedztwie. Czasem się to obserwuje na autostradzie.

A co do życia w miejscu, gdzie na wszystko jest przepis - przecież żyjesz! Nauki ścisłe są straszne.

[Bichoń]

Tak samo jeżdżenie na światłach w deszczu. Kiedy trzeba włączyć światła?

Jak pada. Nie ważne ile, ważne że pada. Bardzo wielu kierowców jeździ już na światłach w deszczu. Niestety, na dziennych.

[FXX]

Jak pada. Nie ważne ile, ważne że pada. Bardzo wielu kierowców jeździ już na światłach w deszczu. Niestety, na dziennych.

Takich to bym na tych słynnych ekranach na A2 (Wawa-Łódź) dla przykładu wieszał z wielkim napisem - "Jestem deb**em, jechałem w deszczu na autostradzie na dziennych".
To taka mała dygresja, po ostatniej podróży do Łodzi, gdzie w mocnym deszczu "miszczowie", którym automat z czujnikiem zmierzchu nie zmienił świateł popylali nie mając żadnego oświetlenia z tyłu...

[Borek]

Co do innych zjawisk kosmicznych - paczajta dobrze przez okna, bo nad całym krajem można dziś zobaczyć zorzę polarną! Nie żartuję.

[ciociaE]

Nauki ścisłe są straszne.

Weź, nie strasz

[wujekp]

Kiedy pada tak mocno że spada przejrzystość powietrza.

Dobra, dobra - konkretnie
Jak przepis na wszystko, to przepis. Np. ile kropel w ciągu minuty musi spaść na cm2 szyby? Albo o ile musi spaść przejrzystość i w jaki sposób ma być mierzona? Itp. itd. Mam nadzieję, że nikt nie będzie tego regulował (choć to nie jest pewne )

A co do życia w miejscu, gdzie na wszystko jest przepis - przecież żyjesz! Nauki ścisłe są straszne.

Nie, nie. Mówisz o prawach rządzących tym światem, a nie przepisach, które mają uregulować zachowanie ludzi niejako niezależnie od tych praw. A nauki ścisłe są piękne

[Dudi]

A nauki ścisłe są piękne

Piękne to może być to, a nie nauki ścisłe

[Borek]

Tak, mówię o prawach - a prawo składa się z przepisów.
To co podałem ("spada przejrzystość powietrza") to jest wbrew pozorom forma przepisu. Tak samo jak z prędkością jazdy - masz ją dostosować do warunków. Nie napisano co to konkretnie oznacza, o ile masz zwolnic albo przyspieszyć gdy zacznie padać mżawka, ulewa, deszcz ze śniegiem, gęsty śnieg albo taki o wielkich płatkach, co zrobić gdy jest pochmurno albo gdy meteor przemknie po nieboskłonie. Chociaż to ostatnie każdy wie, trzeba opuścić daszek przeciwsłoneczny i po krzyku.




Dudi - ale... nieważne.

[ciociaE]

No i jak Bartek - gotowy?
W naszym archiwum niestety tylko jedna dyskietka. Musi przetrwać bez rozbebeszania.

[Bichoń]

Brat wczoraj wyszukał dla mnie dyskietkę. Muszę jeszcze sprawdzić, czy bity są równo rozłożone, żeby nie było zniekształceń obrazu, pewnie ją po prostu sformatuję